Top
Jak informowałam Was już za pośrednictwem Instagrama, od paru długich dni odczuwam niepohamowaną potrzebę przyjmowania dziennej dawki czekolady. Podobno może to być objawem niedoboru magnezu, ale moim zdaniem wytłumaczenie jest dużo prostsze – to objaw jesieni. Tak, nadeszła (nie)stety ta pora roku, kiedy wieczór bez czekolady nie istnieje. Też tak macie? U mnie to bardzo typowe i co roku właśnie po tej zachciance poznaję, że oto mamy jesień – wcale nie muszą spadać złote liście z drzew, na ziemi nie muszą leżeć kasztany, ani nawet kalendarz nie musi wskazywać września czy października. Gdy codziennie zaczyna mnie nęcić czekoladowa pokusa, bez spoglądania w terminarz wiem, że to już. A skoro już, to pora coś z tym zrobić, więc wczoraj podjęłam decyzję o wypieku ciasta. Nie byle jakiego ciasta. Pisałam w poprzednim przepisie na najprostsze ciasto świata, że kocham wyzwania. Ale z moim gotowaniem i pieczeniem nieodzownie związane jest jeszcze jedno pojęcie – mianowicie ryzyko. Mówi się, że kto nie ryzykuje, ten nie ma i ja się z tym zgadzam w stu procentach. Bo nie da się zaprzeczyć, że kto nie podejmuje ryzyka, ten na pewno nie ma… co jeść. Pisałam też ostatnio, że zrobić smaczny, zdrowy i lekki deser nie jest łatwo, ale łatwym nie jest też kombinowanie, co by tu zmienić w istniejącej recepturze, aby dana słodycz faktycznie stała się zdrowa i lekka. Tu właśnie pojawia się ryzyko – bo albo coś wyjdzie, albo nie. Wczoraj mi się udało i dzięki temu wszyscy domownicy delektują się pysznym ciastem z dość nietypowym składem…:) Zachęcam jednak do wypróbowania i dalszego kombinowania, bo jest jeszcze sporo możliwości! Oryginalny przepis zaczerpnęłam z ukochanej Kwestii Smaku, ale prezentowana poniżej interpretacja ów przepisu jest moim własnym pomysłem:) Odnośnie jeszcze składników – choć są zaskakujące i być może nie przemówią do wszystkich, niech w zastępstwie przemówi wujek Google. Dostarczy on wiele dowodów na to, że warto zastąpić masło zielonym awokado, a do masy ciasta dodać cukinię. Podaję kilka stron z argumentami: link, link i link. awokado1 Potrzebujesz:
  • 1 awokado (ok. 170g po obraniu i wydrążeniu pestki),
  • 2 nieduże cukinie (ok. 500g) ,
  • 100 g brązowego cukru i 50g miodu (słodzić do smaku, można dać więcej w innej proporcji – jak kto woli),
  • 1 szklanka płatków owsianych błyskawicznych (ok. 110g),
  • 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej razowej (ok. 290g),
  • 2 łyżki gorzkiego kakao,
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
  • 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • szczypta soli,
  • 50g gorzkiej czekolady,
  • 1/2 szklanki oliwy z oliwek,
  • 2 jajka,
  • 1 szklanka maślanki.
  • 2 opakowania serka kremowego typu Philadelphia,
  • cukier puder do smaku,
  • nasiona słonecznika do ozdoby.
awokado2 Dodatkowo: okrągła blaszka 24cm Przygotowanie:
  1. Piekarnik nastaw na 180 stopni, blaszkę wysmaruj tłuszczem i dno wyłóż papierem do pieczenia, wypuszczając papier dołem pod obręczą.
  2. Cukinię przytnij na końcach i zetrzyj na drobnych oczkach tarki (nie trzeba obierać cukinii). Następnie wyciśnij w dłoniach ze startej cukinii jak najwięcej soku i odłóż wyciśniętą do miski.
  3. Do osobnej miski wsyp płatki owsiane, mąkę, kakao, sodę, proszek do pieczenia, sól i posiekaną drobno czekoladę.
  4. Awokado zmiksuj na pastę w blenderze lub przy pomocy dowolnego robota kuchennego (należy uzyskać gładką masę).
  5. Do zmiksowanego awokado dodaj brązowy cukier i miód, zmiksuj na gładką masę.
  6. Do masy z awokado dodaj oliwę z oliwek.
  7. Następnie do masy wbij kolejno jajka, po każdym dodanym jajku miksuj całość przez około 3 minuty.
  8. Zmniejsz obroty miksera i do masy ciasta dodawaj zmieszane sypkie składniki na zmianę z maślanką (stopniowo, do uzyskania gładkiej masy ciasta).
  9. Na koniec dodaj startą i wyciśniętą cukinię.
  10. Masę ciasta przełóż do formy i piecz w piekarniku przez około 60 minut (do suchego patyczka, ale pamiętaj, że przez płatki owsiane ciasto może się trochę kleić).
  11. W międzyczasie przygotuj masę do przełożenia ciasta – zmiksuj serek kremowy z cukrem pudrem (słódź tyle, ile Ci smakuje), odstaw na bok.
  12. Po upieczeniu wyjmij ciasto i odstaw do ostygnięcia.
  13. Gdy ciasto wystygnie, przekrój je w poprzek na pół i posmaruj połową masy z serka, przykryj wierzchnią połową ciasta. Drugą część masy wykorzystaj jako polewę.
  14. Na koniec posyp ciasto nasionami słonecznika.
awokado3 Do ciasta śmiało można dodać żurawinę lub posiekane orzechy czy siemię lniane. Jak wspominałam, możliwości jest wiele:) Powyższy przepis sprawdziłam na sobie i bliskich i zapewniam, że bez podpowiedzi nikt by nie zgadł, z czego tak naprawdę  składa się ten frykas. Warto zaryzykować:)