Top
World Recycle Week
Będąc żywo zainteresowana tematem marketingu i jednocześnie mając spore doświadczenie w handlu, zarówno od strony klienta, jak i sprzedawcy, jestem ponadprzeciętnie świadomym konsumentem. Doskonale zdaję sobie sprawę, że handel to czysty biznes i wszystkim rządzi pieniądz. Ot, taki truizm. Stąd też niewiele akcji prospołecznych i prośrodowiskowych robi na mnie wrażenie i w mało którą z nich wierzę. Ale pośród wielu kampanii CSRowych (dla niewtajemniczonych, CSR to Społeczna odpowiedzialność biznesu, więcej do poczytania tutaj) jest jeden wyjątek, który od lat budzi mój szacunek i co do którego nie mam wątpliwości, że robi nam wszystkim dobrze. Albo przynajmniej nie robi nam wszystkim gorzej, a to już coś. Mowa tutaj o szwedzkiej sieci odzieżowej H&M i ich polityce odpowiedzialności prowadzonej pod hasłem H&M Conscious. Celowo użyłam słowa „polityka”, bo ono najlepiej oddaje CSRową działalność  firmy – H&M nie organizuje jednorazowych kampanii, zamiast tego od kilku lat lat stopniowo reformuje swoje podejście do pozyskiwania surowców, zatrudniania pracowników, sposobów produkcji i dystrybucji odzieży. Chyba każdy klient sieci kojarzy regularnie pojawiające się w jej sklepach kolekcje oznaczone hasłem Conscious, czyli ubrania wyprodukowane z materiałów pochodzących z recyklingu. H&M dba również o warunki pracy w swoich fabrykach, sprawiedliwe płace, produkcję odzieży nieszkodzącą naszej planecie, ograniczanie zużycia energii i wiele innych aspektów, o których większość koncernów odzieżowych „przypadkowo” zapomina. Od lat przyglądam się działaniom szwedzkiej marki i z nieukrywanym entuzjazmem przyjmuję do wiadomości ich kolejne pomysły na to, aby oferować modę w sposób ekologiczny i jednocześnie przystępny dla klienta. Jednak dzisiaj chciałabym wspomnieć o ich najnowszej akcji, której organizacja zrobiła na mnie ogromne wrażenie – World Recycle Week. World Recycle Week Zbiórkę używanej odzieży H&M organizuje w swoich sklepach już od dawna – jeszcze w czasach, gdy sama wspierałam szeregi pracowników sieci (tak, tak, złoty okres w moim życiu!) w sklepach ustawione były specjalne pojemniki, do których można było swobodnie wrzucać nienoszone lub zniszczone ubrania. Firma organizowała już kampanie informujące o zbiórce, ale dopiero ta tegoroczna sprawiła, że miałam ochotę uścisnąć rękę panu Perssonowi, czyli prezesowi H&M. Rzecz w tym, że dzisiaj nie wystarczy wywiesić plakat, postawić pudła i ogłosić masową zbiórkę odzieży. Nawet jeśli by postąpić w ten sposób we wszystkich sklepach należących do sieci H&M, a jest ich prawie 4000, nie wróżyłabym takiej akcji sukcesu. Dziś trzeba mieć pomysł, trzeba umieć przemówić do ciemnych mas, które nie bardzo mają ochotę myśleć o tym, jakie są koszty ich zakupowych wyborów. Trzeba ludzi angażować, inspirować, trafiać poprzez odpowiednie środki przekazu, odpowiednią narrację. Jestem dziwnie spokojna, że narracja w wykonaniu piosenkarki M.I.A. to najlepszy pomysł na to, aby zwrócić uwagę ludzi na problem recyklingu odzieży. A to właśnie M.I.A. została zaangażowana w akcję World Recycle Week organizowaną przez H&M w dniach 18-24.04.2016. Sama bym tego lepiej nie wymyśliła! World Recycle Week Moim zdaniem dobór ambasadorki akcji jest genialny. M.I.A. nie tylko jest charyzmatyczną artystką, która potrafi przemawiać do mas, zwłaszcza tych młodych, ale przede wszystkim świetnie wpasowuje się w problematykę przemysłu odzieżowego. Jakie jest Wasze pierwsze skojarzenie gdy myślicie o tej wokalistce? Być może to bardzo prosty sposób odbioru jej osoby, ale mi jednoznacznie kojarzy się z filmem Slumdog. Milioner z ulicy (jej piosenka Paper planes znalazła się w oficjalnej ścieżce dźwiękowej z filmu), a przez to docelowo kojarzy mi się z Indiami. A gdzie jak nie w Indiach powstaje znaczna część globalnej produkcji odzieży? I który kraj jak nie Indie najsilniej doświadcza niesprawiedliwości przemysłu odzieżowego?
Nie chodzi mi o to, że oto marketingowcy H&M nagrali fajny teledysk, zrobili ładne grafiki, rozesłali newsletter i teraz tylko czekać, aż zniknie dziura ozonowa, odrosną lasy tropikalne i powróci ptak dodo.
Tak jak jedna jaskółka wiosny nie czyni (skoro już poruszyliśmy temat ptactwa), tak samo jedna sieć odzieżowa nie zmieni losów świata. Ale jest to kolejny krok i kolejny przykład na to, że można, że da się, że trzeba po prostu chcieć. Niewielu koncernom się chce, taka Zara na przykład – owszem, oferują piękne ubrania, mają piękne lookbooki, ale nie kojarzę ani jednej ich akcji na rzecz uświadamiania świata o skutkach szybkiej mody. Na tle H&M Conscious Zarę postrzegam jako zadufaną w sobie egoistkę, która leci tylko na hajs. Więc mając do wyboru Zarę a przemawiającą ustami M.I.A. sieć H&M, nakłaniającą do rozsądnego konsumpcjonizmu, chyba nietrudno zgadnąć, co wybieram? I chociaż na zakupy chodzę teraz rzadko, skutecznie ograniczając ilość kupowanych rzeczy, to z przyjemnością wybiorę się do sklepu i dołożę swoją cegiełkę do misji oczyszczania świata. Peace&love, chciałoby się dodać na koniec. World Recycle Week

Więcej o akcji można przeczytać na stronie: H&M World Recycle Week

Źródła zdjęć promujących akcję: materiały reklamowe H&M