Top
Photo diary: majówka
Z racji planowanego wyjazdu do Włoch, majówkę spędzaliśmy z Lubym w granicach Trójmiasta. Chociaż pracując jako freelancer dni wolne, np. weekendy, przestały robić na mnie takie wrażenie jak kiedyś (nie pracuję według sztywnych godzin i przez to piątek nieco stracił na uroku, czego bardzo żałuję), a mimo to majówka pozwoliła mi się oderwać od pracy. Majowy weekend spędzaliśmy więc spacerując, nadrabiając towarzyskie zaległości i ciesząc się tym, co czeka nas w niedalekiej przyszłości. Maj to nie tylko wiosna, nie tylko wymarzona wycieczka do Włoch, ale też… rozpoczęcie remontu. Przy dobrych wiatrach w połowie miesiąca w naszym mieszkanku w końcu pojawią się panowie z ekipy remontowej i miejmy nadzieję, zupełnie odmienią oblicze naszych kilku kątów, pozbawiając remontową hydrę większości głów. Tymczasem zostawiam Was z galerią majówkowych zdjęć (aby ułatwić sobie przeglądanie, kliknij w dowolne zdjęcie, a później nawiguj strzałkami!). Zabrakło wśród nich zdjęć kiełbasy, ale spokojnie – grill też był! Więc majówka w pełni zaliczona.

Trzymajcie się ciepło i korzystajcie z pogody! <3

PS. Przypominam, aby dołączać do mojej galerii na Instagramie, dużo zdjęć tam się pojawia: @niezly_ananas