Top
W moim długim blogowym życiu odwiedziłam stosunkowo niewiele imprez „branżowych”. Do tej pory czterokrotnie pojawiałam się na Blog Forum Gdańsk, trzy razy uczestniczyłam w See Bloggers, a w zeszłym roku skusiłam się również na Blogowigilię. W ostatnich latach organizuje się coraz więcej spotkań dla blogerów i vlogerów, większość z nich zabiega o miano „konferencji”. Mimo że nie byłam na wszystkich tych imprezach, chyba nie skłamię, jeśli powiem, że Blog Forum Gdańsk to jedyna prawdziwa konferencja polskiej blogosfery.

Moje początki na Blog Forum Gdańsk 2012

Pierwszy raz na #BFGdańsk pojawiłam się w 2012 roku i wtedy było to coś zupełnie innego niż współcześnie. Chociaż prelekcji odbywało sporo, a prelegenci byli równie wybitni co w tym roku (wśród nich w pamięć zapadli mi szczególnie śp. Maria Czubaszek oraz Jakub Żulczyk), to atmosfera towarzysząca wydarzeniu miała w sobie znacznie więcej z imprezy niż z konferencji. Musicie mieć na uwadze, że w 2012 roku blogerzy byli w kompletnie innym miejscu niż teraz, wielu jeszcze nie wiedziało, że w Polsce są inni internetowi twórcy poza nimi samymi (ja nie wiedziałam). #BFGdańsk 2012 zapamiętałam jako moment, gdy po raz pierwszy spotkałam w jednym miejscu ludzi podzielających moją pasję blogowania i gdy przypomnę sobie to szaleńcze ściskanie dłoni i wizytówki przekazywane z rąk do rąk, to myślę, że nie tylko dla mnie był to debiut. Oczywiście, na tegorocznej edycji też poznało się nowe twarze, ale w 2012 roku skala tego zjawiska naprawdę porażała.

Duży zwrot i lekki zawód w 2015 roku

Już po zeszłorocznej edycji zauważyłam duży zwrot w przebiegu konferencji. Po części wynikało to z faktu, że pojawiłam się na niej po roku przerwy (w 2014 roku nie zakwalifikowałam się do uczestnictwa w imprezie, ale, o ironio, wygrałam wtedy nagrodę Blog of Gdańsk Czytelników), a po części była to zasługa miejsca – Europejskiego Centrum Solidarności. ECS to wyjątkowa przestrzeń znajdująca się w sercu Gdańska, w miejscu o niezwykle istotnej dla Polski i świata historii – Stoczni Gdańskiej. Lokalizacja dodała #BFGdańsk bardzo wiele powagi, a hasło przewodnie konferencji “Inspiracje poprzez innowacje” było przyczynkiem do wielu ciekawych dyskusji czy to na głównej scenie, czy w kuluarach. Ale po edycji z 2015 roku poczułam się nieco zniechęcona, głównie tym, że brakowało mi na scenie „świeżej krwi”, jak nigdy wcześniej odczułam wtedy słynne blogowe powiedzenie wciąż te same gęby. 160926_BFGdansk2016_4 160926_BFGdansk2016_8

Jak było w tym roku?

Blog Forum Gdańsk 2016 to już zupełnie inna historia. Nie dość, że tegoroczny program i goście zabrali uczestników na wyżyny intelektualne, to uczestnikami konferencji w zdecydowanej większości byli debiutanci. Nie wszyscy są początkującymi twórcami, ale wielu pojawiło się na tym wydarzeniu po raz pierwszy i dzięki temu było po prostu ciekawiej, było zabawniej, było inspirująco jak nigdy wcześniej. Tegoroczna edycja przebiegała pod hasłem „Czy blogerzy zmieniają świat na lepsze?” i występujący na scenie goście z jednej strony starali się dostarczyć nam odpowiedzi na to pytanie, a z drugiej strony próbowali nakłonić nas do niesienia tej zmiany, do większego zaangażowania, do pracy nad swoim warsztatem. Jako uczestniczka czułam się wyróżniona mogąc słuchać na żywo takich osób, jak Mariusz Szczygieł, Włodzimierz Nowak czy Prof. Jerzy Vetulani. Spotkanie z takimi ludźmi nie tylko przepełniło mnie dumą, ale przede wszystkim sprawiło, że poczułam odpowiedzialność za swoją twórczość w sieci, za ludzi, którzy te treści czytają. 160926_BFGdansk2016_2 160926_BFGdansk2016_3 160926_BFGdansk2016_5

Z blogowaniem wiąże się ogromna odpowiedzialność

Rola blogerów i vlogerów, czy jak teraz zwykło się ich nazywać – influencerów, zmienia się. Być może nasz ogólny wizerunek nie jest najlepszy (o czym mówiła Natalia Hatalska i co dowiódł przygotowany przez nią raport, który polecam Wam przeczytać), ale niezależnie od powszechnych opinii, internetowi twórcy mają ogromny wpływ na ludzi i na rzeczywistość. Niestety wielu z nich nie zdaje sobie z tego w pełni sprawy, nie wszyscy też są świadomi, że swoje zasięgi można wykorzystywać w inny sposób niż tylko zarabiając na intratnych współpracach. O tym właśnie mówili goście Blog Forum Gdańsk 2016 i myślę, że właśnie tę myśl chcieli w nas zaszczepić organizatorzy. 160926_BFGdansk2016_10

Co wyniosłam z Blog Forum Gdańsk 2016?

Jako blogerka nie mogę się pochwalić gigantycznymi zasięgami, ale mimo to Europejskie Centrum Solidarności opuściłam wczoraj z pewnym poczuciem misji. Tak, właśnie – misji. Bo jako misję postrzegam nie tylko aktywny udział w akcjach charytatywnych (chociaż to oczywiście też), ale również zdobywanie wiedzy, kształcenie się, tak aby później móc to oddać czytelnikom i ludziom w ogóle. Blogerom wydaje się, że świat kończy się na ich domenie, na ich fanpage’u, na ich tweetach, ale to nieprawda. To, co wiemy, co potrafimy, co tworzymy, jest ogromną wartością nie tylko dla nas, nie tylko dla internetu, ale dla wszystkich ludzi. Moje teksty nie trafiają na drugi koniec globu (być może czytam je tylko ja i moja Mama – to wysoce prawdopodobne), ale istnieje pewne grono ludzi, którzy poświęcają swój cenny czas, aby przeczytać publikowane tutaj treści. Więc jednak mam jakiś wpływ na otoczenie, mam pewne przełożenie na świat, mimo że daleko mi do milionowych zasięgów. I dlatego chcę się rozwijać, dlatego chcę pisać lepiej, dlatego chcę tworzyć nie tylko z myślą o sobie i swoich zainteresowaniach, ale w taki sposób, aby inspirować innych i w ten sposób zmieniać świat. Być może czytacie teraz te słowa i myślicie „laska nieźle odpłynęła”, ale kurczę, no, wielkie zmiany naprawdę wynikają z jednostek, a zaczynają się od małych rzeczy. I nie, nie łudzę się, że mój tekst o wycieczce do Sieny pomoże ofiarom niedawnego trzęsienia ziemi we Włoszech, ale być może zainspiruję kogoś do podróży w tamte rejony i kto wie, może właśnie ta osoba poczuje misję i zostanie wolontariuszem albo zamieszka tam na stałe i zaangażuje się w odbudowę miast. A może ktoś zainteresuje się w ten sposób fotografią i wkrótce zostanie legendą tej dziedziny? Skąd możesz wiedzieć, że to niemożliwe? Nikt tego nie wie. Dlatego warto się przekonać. 160926_BFGdansk2016_6 160926_BFGdansk2016_7

Zdjęcia na zmianę wykonywałyśmy my, czyli TekstualnaFlow Mummy i ja

Dlaczego Blog Forum Gdańsk to jedyna prawdziwa konferencja polskiej blogosfery?

Gdzie w moich rozważaniach jest #BFGdańsk? Właśnie w tej iskrze, która zachęca mnie do pracy. Po żadnym innym wydarzeniu nie czuje się takiej twórczej mocy, żadne inne nie zaszczepia w uczestnikach takiego poczucia odpowiedzialności. Na pewno wkrótce zaobserwujemy wiele pozytywnych zmian u influencerów. I nie mówię tu o zmianach w wyglądzie bloga czy częstotliwości pisanych tekstów, przede wszystkim będą to zmiany jakościowe w ich twórczości i ogólnej działalności. Głęboko w to wierzę i właśnie dlatego uważam, że Blog Forum Gdańsk to jedyna prawdziwa konferencja polskiej blogosfery. A odpowiadając na pytanie postawione przez organizatorów Czy blogerzy zmieniają świat na lepsze?, powiem: jeszcze tego nie wiemy. Ale myślę, że powinniśmy mieć oczy szeroko otwarte, bo po zakończeniu Blog Forum Gdańsk 2016 mogą dziać się cuda.
160926_BFGdansk2016_1