Top
Jak ozdobić pustą ścianę?
No cóż, chyba wychodzi na to, że minimalistka ze mnie żadna. Podczas gdy świat zachwyca się pustymi wnętrzami, mnie wkurza 5-metrowa pusta ściana, która ciągnie się u nas przez pół mieszkania. Nie nadaje się do zastawienia meblami, a na dodatek pojawiły się w niej pierwsze drobne ubytki (pod tą ścianą stoi nasz wielki stół jadalniany, więc jest narażona na ciągłe obijanie krzesłami…). Co prawda nie znalazłam jeszcze idealnego wyjścia z mojej sytuacji, ale przy tej okazji uzbierałam tyle ciekawych pomysłów na to, jak ozdobić pustą ścianę, że postanowiłam podzielić się nimi z Wami. Niektóre z nich bardzo mnie zaskoczyły, inne są dość znane, ale z biegiem czasu zyskały drugie życie i po latach bycia passe, w końcu wróciły na salony (i do jadalni też!). Jeśli szukacie pomysłów na wypełnienie swoich ścian, z pewnością spodobają Wam się poniższe inspiracje.

Jak ozdobić pustą ścianę?

Pssst! Pamiętajcie, że po kliknięciu w dane zdjęcie, otworzy się jego powiększenie i potem możecie przewijać kolejne fotografie strzałkami na klawiaturze. Nie ma za co!

1. Wzorzysta tapeta

Nigdy nie miałam w domu tapet, nie ma ich również w naszym mieszkaniu (choć był pomysł, aby się pojawiły). Kiedyś kojarzyły mi się z tandetą, ale współczesne tapety, jeśli dobrze poszukać, nie mają nic wspólnego z zamierzchłymi czasami. Są kolorowe, żywe i piękne, po prostu. Oczywiście jest też dużo minimalistycznych tapet, ale moje serce bije najmocniej widząc tapetę w kaktusy albo tropikalny las. Wystarczy ozdobić w ten sposób jedną ścianę i efekt WOW macie gwarantowany.

2. Murale

W internecie funkcjonują ozdoby ścienne pod nazwą murali, ale z dużym prawdopodobieństwem mogą to być również doskonałej jakości tapety albo naklejki (po samym zdjęciu trudno stwierdzić, ale znalazłam np. tę stronę i wszystko wskazuje na to, że to są jednak tapety). Intensywność ich kolorów jest powalająca, podobają mi się zwłaszcza te kwiaty umieszczone na ciemnych ścianach. Coś pięknego!

3. Efekt akwareli

Pomysł, który totalnie mnie zachwycił i żałuję, że nie mamy takiej dekoracji u nas w mieszkaniu. Wydaje mi się, że to również są tapety, ale myślę, że ktoś uzdolniony artystycznie z łatwością uzyska taki efekt samodzielnie. Akwarelowa ściana zastąpi dzieło sztuki, a jej wykonanie na pewno kosztuje mniej niż obraz Moneta.

4. Ścienna galeria zdjęć i obrazków

Bardzo popularny motyw, powtarzający się w wielu mieszkaniach. Chyba nigdy nie wyjdzie z mody, bo jest genialny w swojej prostocie. Pierwszy raz, w takiej nowocześniejszej odsłonie, podpatrzyłam go przed laty w kinowej wersji Sex and the city – Carrie po remoncie mieszkania sprawiła sobie taką galerię nad łóżkiem. Gdy tylko wyłapałam ten element wystroju jej apartamentu, od razu postanowiłam go zrealizować w swoim pokoju. To było już ponad 10 lat temu, a mozaika z ramek i obrazków nadal święci triumfy. Według mnie, im bardziej zróżnicowane kształty i wielkości ramek i im więcej dodatkowych bajerów (np. drewniane litery, może nawet podświetlane), tym lepiej. Warto jednak zachować spójność, np. decydując się na jeden tylko kolor ramek. To pozwoli zachować optyczny ład, podczas gdy na ścianie w rzeczywistości dużo się dzieje. Czytaj także: Urządzanie mieszkania. Nasze doświadczenia i porady

5. Płytkie półki / Półki na obrazy

Proste i bardzo efektowne rozwiązanie. Najprostsze półki tego typu kupicie w IKEA i kosztują naprawdę niewiele (już od 15 zł). To alternatywny sposób na dekorowanie ścian zdjęciami i obrazkami – zamiast wieszać ramkę, można ją przecież postawić! Bardzo podoba mi się ten sposób i właśnie dlatego w naszym salonie swojego czasu zawisły dwie takie półki, a na nich ustawiliśmy plakaty z komiksów i pamiątkowe zdjęcia. Ale najfajniejsze jest to, że na takich półkach śmiało zmieszczą się też drobne dekoracje, jak ozdobny wazon czy roślina doniczkowa. Niedawno takie właśnie drobiazgi, w niedużej liczbie, dołączyły do naszych ramek w salonie i dopiero teraz półki wyglądają na kompletne. Samo dostawienie białego wazonu zupełnie odmieniło wygląd tej ściany 🙂 A tutaj więcej inspiracji z sieci:

6. Tkaniny!

To był mój faworyt, jeśli chodzi o rozwiązanie problemu obijania ścian. I wpadłam na to sama, ha! Ozdobić ścianę tkaniną! Jakie to proste! Wybór tkanin jest tak bogaty, że można znaleźć naprawdę wyjątkowe wzornictwo i nikt nie pomyśli, że co to za szmata tam wisi? Tkaninę można “oprawić” drewnianą listwą u góry i u dołu i zawiesić jak obrazek na sznurku albo wstawić w ramy albo zawiesić na listwie lub rurce (pomyślałam o wykorzystaniu szyn kuchennych z IKEA). Szalenie podoba mi się ten pomysł, ale niestety Luby nie był takim entuzjastą…

7. Korek na ścianie

Korek to super pomysł na ocieplenie wnętrza. Dodatkowo jest to bardzo praktyczne rozwiązanie w biurze, gdzie pustą ścianę zamienimy w gigantyczną tablicę korkową! Koniec z karteczkami post-it przyczepianymi do komputera i monitora, w końcu wszystkie notatki i inspiracje znajdą swój dom! Nie sprawdziłam co prawda, gdzie korek można kupić (może wiecie?), ale montowanie go na ścianie jest dziecinnie proste, bo wystarczy dwustronna taśma piankowa i gotowe! Czytaj także: Urządzamy domowe biuro dla dwojga (część 1.)

8. Twoje własne DIY

Ściana jest tak wdzięcznym obiektem do dekorowania, że możliwości są praktycznie nieskończone. Możecie ją pomalować według własnego pomysłu, ozdobić własnoręcznymi dekoracjami, roślinami… Co tylko dusza zapragnie 🙂 Może macie na swoim koncie takie DIY ścienne? Koniecznie się pochwalcie, chętnie dodam Wasze pomysły do mojego Pinteresta!

***

No, moje Drogie Ananaski, zaserwowałam Wam właśnie ponad 50 inspiracji o tym, jak ozdobić pustą ścianę. Przed nami weekend, co oznacza ponad dwie doby na zrealizowanie tego pomysłu, który przypadł Wam do gustu najbardziej. A może macie własny? Dajcie znać!

PS. Wszystkie zdjęcia są przypinnowane na moim Pintereście, w albumie Walls – zachęcam do obserwowania, bo stale dodaję tam nowe inspiracje 🙂