Top

No i jest, oto i on - sądny 31 grudnia, który to dzień chyba każdy, choćby podświadomie, spędza na krótkim lub dłuższym rachunku sumienia. Miałam spędzić go w przedimprezowej gorączce, bo wpadłam na genialny pomysł, aby właśnie dziś poszukać sobie

Jakoś tak mi się w życiu układa, że wraz z początkiem wiosny nabieram ochoty na podróże. I nie wynika to wyłącznie z kaprysu czy nagłej zachcianki. Po miesiącach zimna, ciemności i przemykania tylko od domu do pracy i z powrotem, byle

Dokładnie dwa tygodnie temu byłam w samolocie zmierzającym w stronę Kolonii. Celem podróży nie było jednak samo miasto, a wydarzenie, które odbywało się tam przez cały okrągły tydzień: międzynarodowe targi branży wnętrzarskiej, czyli IMM Cologne. Powód mojej wizyty był stricte

Zawsze lubiłam się uczyć. Na początku objawiało się to bardzo starannym odrabianiem szlaczków w moim 16-kartkowym zeszycie w linię. Później nadeszły czasy podstawówki i codzienne przynoszenie dziecięcej edycji encyklopedii Larousse'a do szkoły (nie miałam niestety Świata Wiedzy, więc musiałam nosić

W zeszłym tygodniu razem z Mamą postanowiłyśmy odbyć rytualny weekendowy wyjazd do Warszawy. Cel był prosty: odpocząć, wyrwać się z Gdańska, kupić ładne rzeczy, zjeść dużo dobrego, pośmiać się w teatrze i kinie, odwiedzić ciekawe miejsca i wystawy, a pomiędzy

Od naszej włoskiej wycieczki minęły już 3 miesiące. Szok i niedowierzanie. Jak to zwykle ze mną bywa, nie starczyło mi czasu ani motywacji, aby w porę podzielić się z Wami zdjęciami z wyjazdu (po wycieczce do Grecji, posty pojawiały się

Nie ma w roku piękniejszego miesiąca niż maj. Żaden inny nie jest tak wyjątkowy, żaden inny nie niesie ze sobą tyle piękna w naturze, takiej energii, takiej nadziei na lepsze jutro i takiej siły, która pozwala rano wstawać z łóżka

Dzięki naszej ostatniej wyprawie do Włoch miałam okazję zrobić tyle pięknych zdjęć, że nie mogę tylko zgrać je na dysk komputera i kiedyś przypadkiem do nich wrócić. Postanowiłam podzielić się tym, co udało mi się utrwalić aparatem i mam nadzieję,