Top

Zauważyłam, że wraz z wyprowadzką z rodzinnego domu, dość radykalnie zmieniło się grono moich „ulubionych rzeczy”. Kiedyś byłyby to głównie ubrania, z dużym naciskiem na buty, ewentualnie jakiś kosmetyk. Aktualnie znacznie bardziej doceniam przedmioty codziennego, domowego użytku, książki, rośliny, również

Moje drogie Ananaski, czy Wy również czujecie ten wiosenny przypływ? Każdy wpadający przez okno promień słońca ładuje moje akumulatory i sprawia, że trudno mi wysiedzieć w miejscu. Mam ochotę na zmiany, na czytanie, rysowanie, oglądanie, bywanie. I przede wszystkim mam

Dawno już nie spędziłam tyle czasu zaczytana we wnętrzarskich gazetach, co w mijającym tygodniu. Z jednej strony było to spowodowane pisanym przeze mnie artykułem dla portalu Trojmiasto.pl (do przeczytania tutaj), a z drugiej strony nie mogę oprzeć się pokusie dalszego