Photo diary: Weekend w Łodzi
W dzieciństwie sporo podróżowałam z rodzicami po Polsce, ale rzadko kiedy odwiedzaliśmy duże miasta, koncentrując się raczej na plenerowych wojażach. Łódź, tak jak i wiele innych dużych metropolii w naszym kraju, przez wiele lat była dla mnie niezbadanym obszarem. Aż
3 ulubione rzeczy, czyli moje pamiątki (prawie) z Mediolanu
Chociaż od naszej krótkiej wycieczki do Mediolanu minęło już trochę czasu, wspomnienia z podróży towarzyszą mi na co dzień, a to za sprawą pamiątek, jakie sobie przy jej okazji sprawiłam. Nie wiem, czy "pamiątki" to dobre słowo, bo osobiście kojarzy
Najlepsze w tym tygodniu #12, czyli piwonie, planszówki i piękne ilustracje
Wiem, że cykl zatytułowałam "Najlepsze w tym tygodniu", a po raz kolejny piszę po ponad miesięcznej przerwie, ale musicie mi wybaczyć! Dużo się działo w maju, mam za sobą kilka weekendów wyjazdowych i w gruncie rzeczy nie miałam czasu (pomimo
Photo diary: 26 lat skończyłam w Plajnach
Jakoś tak mi się w życiu układa, że wraz z początkiem wiosny nabieram ochoty na podróże. I nie wynika to wyłącznie z kaprysu czy nagłej zachcianki. Po miesiącach zimna, ciemności i przemykania tylko od domu do pracy i z powrotem, byle
Najlepsze w tym tygodniu #10 (i w poprzednim też!): tulipany i koszula stworzona tylko dla mnie
Ależ się stęskniłam za tekstem z cyklu Najlepsze w tym tygodniu! O rety! W minioną niedzielę jakoś się nie zebrałam na czas i nie przygotowałam tradycyjnego podsumowania, ale obiecałam, że następny post (czyli ten właśnie!) będzie dotyczył obu tygodni. A zatem
Życie wiosną jest lepsze, czyli o mojej spring routine
Temat wiosny to jeden z najbardziej oklepanych, przegadanych i przereklamowanych w historii internetu. Wchodzę na Facebooka czy Instagram i dosłownie zalewa mnie fala kwiatów, zdjęć butów na tle trawy, słońca, nieba, kawki na balkonie. Straszny banał. Niestety nic nie poradzę na
Photo Diary: Jak spędzić jeden dzień w Sienie?
Od naszej włoskiej wycieczki minęły już 3 miesiące. Szok i niedowierzanie. Jak to zwykle ze mną bywa, nie starczyło mi czasu ani motywacji, aby w porę podzielić się z Wami zdjęciami z wyjazdu (po wycieczce do Grecji, posty pojawiały się
Photo Diary: Cinque Terre
W zeszłe lato przez blisko 3 tygodnie podróżowaliśmy z Lubym po Grecji. To były wakacje naszego życia, miałam wobec nich ogromne oczekiwania. Zupełnie jak w filmach, przed rozpoczęciem nowego etapu, postanowiłam wydać wielką ucztę smaków, widoków, zapachów, wrażeń i w
Photo Diary: Zatrzymać maj
Nie ma w roku piękniejszego miesiąca niż maj. Żaden inny nie jest tak wyjątkowy, żaden inny nie niesie ze sobą tyle piękna w naturze, takiej energii, takiej nadziei na lepsze jutro i takiej siły, która pozwala rano wstawać z łóżka
Takie właśnie jest życie. Recenzja książki Podróż na sto stóp
Po Podróż na sto stóp sięgnęłam, bo miałam ochotę na książkę o podróżowaniu. Gdy okazało się, że nie mam co liczyć na podróżnicze opowieści, chciałam chociaż jakiegoś romansu. Tego też nie dostałam. Wątek diabolicznej szefowej kuchni? Trwał kilkanaście stron. Jedno
Photo diary: majówka
Z racji planowanego wyjazdu do Włoch, majówkę spędzaliśmy z Lubym w granicach Trójmiasta. Chociaż pracując jako freelancer dni wolne, np. weekendy, przestały robić na mnie takie wrażenie jak kiedyś (nie pracuję według sztywnych godzin i przez to piątek nieco stracił