
Bebek: 5 faktów, o których najprawdopodobniej nie wiesz (cz. 1)
Już oswoiłam się ze świadomością, że mój pies wyrasta na internetowego celebrytę. To, że jego zdjęcia zdobywają więcej lajków niż moje też już nikogo nie dziwi, o ile w ogóle kiedykolwiek kogoś dziwiło 😉 Przez lata publikowania fotografii mojego pieseła uzbierało się już całkiem spore grono jego fanów (zwłaszcza fanek!), dlatego pomyślałam, że na fali tej popularności powinien powstać post uchylający rąbka tajemnicy, kim jest ta blada, futrzasta kreatura. Ku uciesze bebkowych groupies, przedstawiam pierwszą część listy faktów, których na pewno o Bebku nie wiecie.
#1. Bebek jest nosicielem
Zaczynamy „z grubej rury“. Bebek jest nosicielem, to wada wrodzona, nieuleczalna, niezbywalna. Jest wręcz wpisana w jego gatunek. Bo Bebek jest nosicielem wszystkiego, co możliwe – od kapci, przez skarpety, śmieci, rękawiczki, czapki, kozaki, rajstopy, zabawki i tak dalej, kończąc na bieliźnie, bo i takie przypadki się zdarzały. Zdaje się, że czuje się niepełny, jeśli jego paszcza nie jest pełna przypadkowo napotkanych przedmiotów. Bebek to taki pelikan, łyka wszystko jak leci.
#2. Bebek to genialny matematyk
To trzeba mu oddać – teorię prawdopodobieństwa opanował do perfekcji. Wszystko zaczyna się wtedy, gdy dwie osoby przebywające w jego otoczeniu ropoczynają konsumpcję posiłku. Ciężko jest się rozdwoić, więc po wstępnych oględzinach Bebek szybko przelicza w pamięci permutacje, kombinacje i wariacje, na koniec szybko wylicza omegę i w zależności od wyniku najpierw udaje się w stronę jednej wybranej osoby, aby następnie przejść do drugiej. Wszystko po to, aby trafić do tej „słabszej“ duszy, którą cechuje większe prawdopodobieństwo podzielenia się posiłkiem. Bebek nigdy się nie myli.
#3. Bebek i woda to jedno
To kolejna cecha tej rasy, w przypadku Bebka szczególnie rozwinięta – nie przepuści żadnego zbiornika z cieczą, niezależnie od jego rozmiarów i rodzaju ów cieczy. Nieważne, czy to morze, jezioro, bagno czy kałuża, czy zawiera krystalicznie czystą wodę czy szambo sąsiada, jedno jest pewne – w przeciągu kilkunastu sekund zostnie dogłębnie przetestowane przez Bebka. Po wynurzeniu się jego umaszczenie z biało-biszkoptowego zamienia się w intensywny brąz, dokładny odcień zależy od tego, czy faktycznie taplał się w szambie, czy „tylko“ w bagnie. Każdą rytualną kąpiel Bebek kończy zaś tarzając się w tym, co akurat znalazło się w jego zasięgu – jeśli ja mam szczęście jest to sucha trawa, jeśli to jego szczęśliwy dzień najpewniej trafi na sarnie odchody. Jak pokazuje doświadczenie, to Bebek ma większego fuksa w życiu…
#4. Bebek jest wyborowym śpiewakiem
Kiedyś prezentowałam już na moim Instagramie próbkę jego talentu. Bebek kocha śpiewać i to w różnych okolicznościach. Koncerty odbywają się zazwyczaj w godzinach porannych, grubo przed tym, jak zadzwoni mój budzik, w końcu po co śpiewać gdy wszyscy są na nogach, skoro można zaśpiewać i wszystkich powkur…ać. To typowa bebkowa logika. Ponowne koncerty mają miejsce w godzinach popołudniowych, gdy domownicy wracają ze szkoły/pracy. Obowiązkowym akcesorium podczas śpiewania nie jest mikrofon, ale dowolny natrafiony przedmiot, co wynika bezpośrednio z faktu #1. Zresztą, przekonajcie się sami: klik.
#5. Bebek to… Agis
Ok, ten fakt może okazać się ogromnym zaskoczeniem dla części z Was, którzy Bebka znają wyłącznie z moich zdjęć i ich opisów. Oficjalne imię Bebka to Agis, z hodowli otrzymał dodatkowo przydomek „Pagi“. Skąd więc Bebek? No spójrzcie na niego, przecież on wygląda jak taki wielki, kudłaty Bebek… 😉 W rzeczywistości przez 11 lat wspólnego życia Agis dorobił się setek epitetów. Blady, Blady dupek, Bebek, Bebuszek, Bebilon, Misiu, Bebulek, Aginiek… Bebek jednak został na dłużej i obecnie to najczęstszy przydomek naszego pieseła.


Tak wygląda Bebek podczas swoich obliczeń:

Tak wygląda Bebek w wodzie:

Tak wygląda wychodząc z niej:

A tak już po wyjściu:


C.D.N…
0