Przeglądając różnego typu magazyny wnętrzarskie, głównie zagraniczne, skandynawskie tytuły (tutaj wielkie podziękowania dla Kasi, która mnie zaopatruje w takie pisemka ❤️), często trafiam na ciekawe przedmioty z wyposażenia wnętrz, które aż proszą się, aby się nimi z Wami podzielić. Czasem są to dość drogie dodatki i zdaję sobie sprawę, że muszę się ograniczyć tylko do paru westchnień na ich widok, a potem zająć się swoim życiem i poszukiwaniem tańszych alternatyw, ale myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, abyście i Wy mogli się nimi pozachwycać. Tym bardziej, że zawsze możecie potraktować je jako inspirację i punkt wyjścia do własnych, autorskich eksperymentów, a przecież do tego sprowadza się ta cała zabawa w urządzanie się po swojemu ?

Postanowiłam zatem zapisywać sobie takie fajnostki i raz na jakiś czas przedstawiać Wam tematyczne przeglądy zakupowe. W dzisiejszym tekście skupiam się na rzeczach, które dodadzą trochę polotu Waszym holom oraz pomogą w organizacji tej części Waszych mieszkań. A jak wiadomo, strefa wejściowa to ten rodzaj przestrzeni, który bardzo szybko się zagraca i dlatego wymaga szczególnej uwagi. Liczę, że z pomocą tych 10 rzeczy do przedpokoju uda Wam się zapanować nad bałaganem i jednocześnie zapewnić sobie dodatkowy powód (albo i dwa!) do uśmiechu z każdym wejściem i wyjściem z domu ?

Wszystkie produkty są podlinkowane – klikajcie w ich nazwy lub odnośniki do sklepów.

1. Duże lustro o nieregularnym kształcie, Zara Home. Tego typu lustra wyglądają jak rozlana “plama” na ścianie i dlatego tak bardzo mi się podobają. Nie dziwi zatem, że podobny model wybrałam do naszej łazienki, chociaż równie dobrze sprawdziłby się właśnie w przedpokoju, gdzie lustro jest przecież niezbędne. Kolejny już sezon tego typu zwierciadła dostępne są w Zara Home, ale od razu uprzedzam, aby dokładnie się im przyglądać przed dokonaniem zakupu – nasz pierwotny egzemplarz mocno zniekształcał odbicie i przez to musieliśmy dokonać zwrotu. Zakładam, że to był incydentalny przypadek, ale warto mieć się na baczności ?

2. Wieszaki ścienne NEST, Northern. Kilka dni temu trafiłam na zdjęcie tych haczyków i od razu zapragnęłam takich do naszego mieszkania. Jakże genialny w swej prostocie dodatek, który realnie pomógłby nam uporządkować strefę wejściową i uwolnić ją od walających się kluczy czy okularów! Wieszaki pochodzą z oferty norweskiej marki Northern, a w Polsce dostaniecie je np. w Designzoo lub AnOther Design.

3. Półki ścienne FOLDED, Muuto. Seria pozginanych półek znajdzie zastosowanie tak w przedpokoju, jak w biurze albo sypialni, czyli wszędzie tam, gdzie przyda się dodatkowa, zajmująca niewiele miejsca przestrzeń do przechowywania. Do kupienia w AnOther Design lub Pufa Design.

4. Szafka na klucze UNLOCK, Montana. Niedawno na Facebooku dzieliłam się z Wami moim najnowszym odkryciem meblarskim, czyli marką Montana, która zachwyca prostym wzornictwem i mistrzowską grą kolorów. Bardzo polecam przejrzeć ich sesje produktowe, część zdjęć znajdziecie na moim fanpage’u. I tak się składa, że w ofercie marki znajdziemy również jakże prosty, a przydatny przedmiot, czyli szafkę na klucze. Może nie jest to jakiś totalnie odjechany model i pewnie da radę znaleźć tańszą alternatywę w popularnych sieciówkach, ale na uwagę zasługuje przede wszystkim liczba wariantów kolorystycznych tej szafki – można wybierać spośród 40 (słownie: CZTERDZIESTU!) wersji! Jeśli akurat nie macie na co wydać dwóch tysi, to zawsze możecie sprawić sobie taką szafeczkę ? Do kupienia w AnOther Design.

5. Ławka z drewna i skóry, Zara Home. Im jestem starsza i bardziej leniwa, tym mocniej doceniam każdy rodzaj siedziska będący w zasięgu ręki (i moich pośladków) podczas zakładania butów przed wyjściem. Dlatego uważam, że ława, krzesło, pufa albo chociaż taboret to obowiązkowy element każdego przedpokoju. Ta konkretna urzekła mnie swoim vintage’owym charakterem, który w mojej ocenie będzie się dobrze prezentował w bardzo różnych aranżacjach wnętrz. Do naszego mieszkania też by się świetnie nadała… ?

6. Lustro i półka z serii CONCA, NUDO design. Projekt polskiej marki NUDO tak bardzo zapadł mi w pamięć, że gdy przysiadłam do pisania tego tekstu, od razu do głowy przyszła mi ich kolekcja CONCA. Uwielbiam ją za prostotę i pomysłowość. Wiecie, że na łukowy kształt projektanci wpadli poprzez skojarzenie go z dłonią przyjaciela, podającą nam kluczyki albo okulary? I faktycznie coś w tym jest – gdy patrzę na lustro albo półkę z tej serii, przypomina mi jakiegoś pomocnego asystenta, dzięki któremu bibeloty codziennego użytku są zawsze pod ręką. Te same produkty swojego czasu polecałam Wam w ananasowym prezentowniku świątecznym.

7. Tęczowa wycieraczka, IKEA. Produkt, który szturmem wziął polski internet z chwilą premiery nowego katalogu IKEA. Nic dziwnego, skoro w Polsce symbol tęczy budzi nieustające kontrowersje. Kupując zatem taki dodatek nie tylko wnosimy do naszego domu trochę kolorowego szaleństwa, ale przede wszystkim już na wejściu dajemy wyraźny sygnał wszystkim naszym gościom, że mają do czynienia z miejscem (i ludźmi!) przyjaznym i otwartym dla wszystkich ?

8. Metalowa komoda, IKEA. Odkąd seria NIKKEBY trafiła do sprzedaży w ubiegłym roku, nieustannie kombinuję, jakby tu wyczarować kilka dodatkowych metrów kwadratowych naszego mieszkania, aby zmieścić w nim chociaż mniejszy z modeli komód… I o ile, na upartego, dałabym radę znaleźć miejsce szafkę nocną, to niestety na pomieszczenie dużej komody w kolorze dojrzałych pomidorów nie ma najmniejszych szans. A szkoda, bo ten mebel ma nie tylko totalnie odjazdowy look, ale przede wszystkim świetnie nadaje się do organizacji przedpokoju albo sypialni. Jeśli szukacie komody do Waszej strefy wejściowej, NIKKEBY powinna być wzięta pod uwagę ?

9. Kosz do zawieszenia, IKEA. W samej idei kosza nie ma pewnie nic oryginalnego, ale LUSTIGKURRE ma kształt idealnie nadający się do zawieszenia go na ścianie albo na wewnętrznych drzwiach szafy. Bardzo podoba mi się pomysł, aby w przedpokoju zawisło kilka takich koszy, np. w kilku rzędach, na ozdobnych wieszakach. Świetny pomysł na dekorację i organizację jednocześnie!

10. Półokrągła półka metalowa, JYSK. Dyskretny, a jakże ciekawy detal, który z pewnością spełni swe zadanie powieszony np. przy drzwiach wejściowych. Może na nim spocząć pęk kluczy, telefon, portfel, a nawet (mała) torebka. Lubię wynajdywać w ofercie JYSK takie smaczki, tym bardziej, gdy mają taką smaczną cenę ?

Zdjęcie główne: materiały prasowe marki Montana
Kolaż produktowy: opracowanie własne z wykorzystaniem materiałów prasowych marek i grafiki Freepik