Top

Czy macie jakieś niezawodne sposoby na zmotywowanie się? Na pozbieranie do kupy? Na postawienie do pionu? Ogarnięcie? Jakaś mikstura, przepis na magiczne ciasteczka, proszek Fiuu(bździu) albo inny bajer, dzięki któremu momentalnie człowiekowi oczyszcza się umysł, a pozycje w terminarzu układają same?

Chyba mam w sobie coś z ananasa. Być może to kwestia twardej skórki, przez którą nie tak łatwo się przebić, być może chodzi też o te nieco większe niż u innych krągłości. Jedno jest pewne – z ananasem na pewno