Bistro Charlotte w Warszawie
We wszystkich zatłoczonych knajpach, restauracjach i kawiarniach czuję się źle, czuję się niekomfortowo, czuję, że chcę wyjść. Ale niedawno trafiłam do takiej, w której to właśnie tłum ludzi był największą atrakcją, większą nawet od ogromnych słojów z czekoladą do smarowania
Photo diary: Po czym poznać udany weekend w Warszawie?
Krótkie wyjazdy mają to do siebie, że są zawsze za krótkie. Co z tego, że przemieszczamy się setki kilometrów od domu, skoro już nazajutrz będziemy z powrotem. Ale po spędzeniu około 30 godzin w naszej dumnej stolicy wiem już, że ten krótki
Photo Diary: Z aparatem w Warszawie
Dawno już zapomniałam, co było moim największym marzeniem gdy kończyłam 18 lat i jaka pasja towarzyszyła mi przez najważniejsze lata mojego dorastania. Była to fotografia, a własna lustrzanka była szczytem moich wszystkich osiemnastkowych pragnień. Przez kilka długich lat nie rozstawałam
Ananasowe Greckie Wakacje: Sounion
Jeśli ktoś kojarzy mapkę naszej podróży, którą przedstawiałam w tym wpisie oraz na Facebook'u, to zapewne nie odnajdzie na niej miejsca, o którym dzisiaj napiszę. Sounion, czyli półwysep będący najdalej na południe wysuniętym skrawkiem Attyki, to zakątek, o którym można
Ananasowe Greckie Wakacje: Delfy
Do naszych Ananasowych Greckich Wakacji staraliśmy się odpowiednio przygotować – czytaliśmy artykuły online, wypożyczyliśmy kilka różnych przewodników książkowych od znajomych, tak aby zestawiać ze sobą różne opinie. Chociaż prawie 3-tygodniowa podróż powinna być wystarczająca, aby zobaczyć jak najwięcej w Grecji,
Ananasowe Greckie Wakacje: Trikala, cz. 2
Przyjeżdżając do Trikali nie mieliśmy jeszcze pomysłu, jak spędzimy drugi dzień w tym miejscu. Priorytetem była oczywiście Meteora, którą jednak zwiedziliśmy już pierwszego dnia – do dyspozycji pozostawała jeszcze doba. Z pomocą przyszedł nam oczywiście gospodarz hostelu, który podczas przyjmowania
Ananasowe Greckie Wakacje: Trikala, cz. 1
Niedziela, 16 sierpnia 2015 Właśnie opuszcczamy Trikalę, nasz drugi przystanek w Ananasowych Greckich Wakacjach. Przyjechaliśmy pełni nadziei, że to malutkie górskie miasteczko wynagrodzi nam zawody przeżyte w Salonikach. Czy tak się stało? Trochę obawialiśmy się (a na pewno ja się obawiałam) wizyty
Ananasowe Greckie Wakacje: Saloniki
Saloniki, drugie po Atenach największe miasto w Grecji i stolica regionu Macedonia, były naszym pierwszym przystankiem podczas Ananasowych Greckich Wakacji. Dotarliśmy tutaj w czwartkowe przedpołudnie, 13 sierpnia. Lokalizacja lotniska robiła wrażenie – Saloniki to ośrodek portowy, więc podobnie jak nasze
Ananasowe greckie wakacje
"Moje wielkie greckie wakacje" to nie tylko tytuł dość popularnego filmu, ale również mantra wielu turystów, którzy właśnie Grecję obrali na swój wakacyjny cel. Wśród nich jesteśmy i my, czyli Luby i ja, spragnieni słońca, dobrego wina, świeżych owoców zrywanych
W krainie jedzenia, zakupów i krasnali
Jeśli czytają to dusze, które w chwilach znudzenia przeglądają mój snapchat (jeśli chcesz do nich dołączyć, śmiało: @haniape), to na pewno mogą potwierdzić, że przez kilka dni w środku zeszłego tygodnia ciągle tylko jadłam, piłam i chodziłam po sklepach. Bez bicia przyznaję
It’s all about timing
Ostatnie tygodnie najlepiej udowadniają mi, po raz kolejny zresztą, że czas to najcenniejsze co mamy (jakkolwiek patetycznie by to zabrzmiało) i w końcu tak bardzo zaczynam pojmować, o co chodziło mojej projektowej koleżance Kasi z marzeniem o gratisowych godzinach dodawanych