Top

Postanowiłam wszystkie moje modowe odkrycia na sezon jesień/zima 2019 zebrać w jednym miejscu. Oto przed Wami mój Ananasowy September Issue - jeszcze cieplutki, prosto z redakcji! Mam nadzieję, że nie wykupicie wszystkiego!

W poprzednim książkowym tekście, który napisałam w lipcu, opowiadałam Wam m.in. o Księdze zachwytów Springera oraz o Zanim się pojawiłeś, która to powieść złamała mi serce, a jednocześnie zmieniła jakąś część mnie. Rozważając dalsze lektury, postanowiłam zatem wykorzystać oba te

Jesień jest dla mnie zawsze czasem, gdy moja głowa pęka w szwach od pomysłów i chętnie chłonie z otoczenia kolejne inspiracje. Nie zawsze udaje mi się je wszystkie wykorzystać, nadać im konkretnego kształtu, a potem wcielić w życie. W zakamarkach

W zeszłym tygodniu razem z Mamą postanowiłyśmy odbyć rytualny weekendowy wyjazd do Warszawy. Cel był prosty: odpocząć, wyrwać się z Gdańska, kupić ładne rzeczy, zjeść dużo dobrego, pośmiać się w teatrze i kinie, odwiedzić ciekawe miejsca i wystawy, a pomiędzy

To, że akurat w pierwszy dzień jesieni trafia mi się taki dzień jak dziś, jest paskudnym zrządzeniem losu. Bo zazwyczaj jesień witam z uśmiechem na twarzy. Przez wiele lat zupełnie nie doceniałam tej pory roku, ale od kilku lat cieszę

Drugi rok z rzędu wybrałam się na świąteczną edycję Bakalii - czyli trójmiejskich targów mody, designu i młodej sztuki. Rok temu Bakalie odbywały się w Europejskim Centrum Solidarności, zaś w tym roku organizatorzy zaprosili odwiedzających do Starego Maneżu, czyli nowego miejsca

Czasem zapominam, jak to miło jest spędzić sobotnie przedpołudnie poza domem. Przyzwyczaiłam się już przez lata, że w weekendy śpię do oporu, więc jeśli jakieś wyjścia, to tylko po 13:00, a nawet po 15:00. Ale dzisiaj zmotywowaliśmy się z Lubym

Pierwszy śnieg tego roku za nami. Pojawił się znikąd, wytrzymał raptem chwilę i już go nie ma, pozostawiając po sobie wszechogarniający chłód. Typowy facet. Ale nim odszedł, zdążyłam przejść się na spacer, do ponurego lasu, w którym dostrzec można jeszcze było resztki roślinnego

Dawno już zapomniałam, co było moim największym marzeniem gdy kończyłam 18 lat i jaka pasja towarzyszyła mi przez najważniejsze lata mojego dorastania. Była to fotografia, a własna lustrzanka była szczytem moich wszystkich osiemnastkowych pragnień. Przez kilka długich lat nie rozstawałam