Top

Ok, stało się. Przyznaję się bez bicia, że z dniem 6 grudnia b.r. oficjalnie poddałam się świątecznemu nastrojowi. Nie stawiałam najmniejszego oporu, po prostu obudziłam się rano, wyjrzałam z łóżka i widząc mikołajkowy pakunek zaadresowany "Hania" momentalnie uległam. Od dzisiaj

Wspierana przez niebiański głos Jessie Ware, rozliczam się z mojego prywatnego przedsięwzięcia pt. #MOVEmber. Wiem, że niektórzy w ramach akcji o tej samej nazwie nie golili się przez ostatnie trzydzieści dni, ale ktoś bardziej uważny na pewno wie, że mój

Jestem stałą bywalczynią różnych festiwali, ale na gdańskie Narracje do wczoraj nigdy nie udało mi się wybrać. Być może w tym roku stałoby się tak samo, gdybym nie dowiedziała się, że część instalacji znajduje się na kampusie PG - nie mogłam już odmówić

[dropcap]P[/dropcap]amiętam czasy, gdy to ja namawiałam koleżanki na pozowanie mi do zdjęć - taka się wydawałam sobie pro(fesjonalna):) Czasy te jednak minęły z chwilą, gdy uświadomiłam sobie, że lustrzankę może mieć każdy, a nie tylko utalentowani wybrańcy. Ot tak czar

Do niedawna nie wiedziałam, jak smakuje masło orzechowe. Pierwszy raz posmakowałam go dopiero kilka lat temu, do tego czasu żyłam w przekonaniu, że masło orzechowe jest tłuste, mdłe w smaku i w żaden sposób nie można go zaliczyć do łakoci.

Czy macie jakieś niezawodne sposoby na zmotywowanie się? Na pozbieranie do kupy? Na postawienie do pionu? Ogarnięcie? Jakaś mikstura, przepis na magiczne ciasteczka, proszek Fiuu(bździu) albo inny bajer, dzięki któremu momentalnie człowiekowi oczyszcza się umysł, a pozycje w terminarzu układają same?

W dobie totalnej globalizacji i masowej komerchy (zaczynam z grubej rury, ehe) szczególnie docenia się te miejsca, które pod żadnym względem nie są masowe. Nie mają ujednoliconego stylu, ich właściciele nie podążają na siłę za trendami, raczej tworząc własne. Pracownicy nie

Moje plany na wczoraj początkowo wyglądały zupełnie inaczej. Zakładałam, że wieczór ten spędzę w domu rozpaczając, że nie ma mnie w Warszawie na koncercie John'ego Legend. Straszny ból i zazdrość ściskały mi żołądek na myśl, że pierwszy raz od dawna

Najlepsze pomysły wpadają człowiekowi do głowy zawsze w idealnym momencie. I tak w piątkowe popołudnie, stojąc w korku na Al. Zwycięstwa, mając dziurę w brzuchu z głodu i wizję spędzenia w aucie jeszcze kilkudziesięciu minut, nagle dostałam olśnienia. „Ziomek, na

Po pierwszych dniach ostatniego roku moich studiów myślę, że czas najwyższy ustalić pewne zasady. Zatem obiecuję sobie nie zwariować. Obiecuję mieć czas na rzeczy ważne i nieważne. Ważne są studia, praca magisterska i ta w zawodzie. Obiecuję sobie dawać radę

Polska blogosfera doczekała się już wielu imprez branżowych, które od lat na stałe wpisują się w kalendarz każdego blogera – od Blogowigilii, przez bloSilesię i premierowe SeeBloggers, aż po najważniejsze zapewne Blog Forum Gdańsk. W sumie jest ich dużo, dużo